Alergicy już od końca stycznia czują, że coś wisi w powietrzu. Tym czymś są pyłki drzew. Jeżeli nasze oczy zaczynają łzawić, a w nosie czujemy świąd, który wywołuje salwy kichania w styczniu, to najprawdopodobniej jesteśmy uczuleni na leszczynę lub olchę. W lutym dodatkowo pylić zaczyna wierzba, a w marcu topola i brzoza. W kwietniu w powietrzu zaczynają unosić się pyłki traw i drzew. Apogeum pylenia przypada na okres od maja do sierpnia.
Medycyna klasyczna proponuje alergikom cierpiącym na katar alergiczny leki antyhistaminowe, które dość skutecznie radzą sobie z tymi objawami. Niosą one ze sobą ryzyko tego, że pacjenci mogą odczuwać senność, bo leki te często mają takie działania niepożądane. Gorzej ma się sprawa z chorymi, którzy cierpią na duszność wynikającą z astmy alergicznej. W takich przypadkach medycyna konwencjonalna wprowadza leczenie kortykosteroidami. Medycyna naturalna dysponuje w przypadku alergii bardzo skutecznym sposobem. Surowcem, który łagodzi objawy alergii, zarówno w postaci kataru alergicznego, jak i astmy, jest olej z nasion czarnuszki siewnej.
W Centrum Ziołolecznictwa Ojca Grzegorza zalecamy suplementację diety preparatem Alerbon. Jest to olej z nasion czarnuszki zamknięty w hermetycznych kapsułkach. Taka forma podania jest najlepsza, gdyż kapsułka zabezpiecza olej przed utratą olejków eterycznych i zapewnia większą trwałość surowca.